Mówi się, że Kapłaństwo jest przedłużeniem błogosławiących nas i rozgrzeszających ramion Chrystusowych. Powołanie kapłańskie jest wielką łaską od Boga. Tak jak przed dwoma tysiącami lat Jezus osobiście powoływał swoich apostołów, tak w dzisiejszych czasach powołuje swoich następców na ziemi, poprzez zsyłanie na nich Ducha Świętego. Takie powołanie z pewnością trzeba umieć właściwie odczytać. Po rozpoznaniu go u siebie młody człowiek musi je pielęgnować. Jeżeli taki młodzieniec ma odpowiednie wsparcie w rodzinne i wśród przyjaciół, powołanie to przybiera na sile. Kiedy kandydat na kapłana nabierze już pewności, że kapłaństwo to to czemu chce się poświecić musi skupić się na tym, aby ten wzniecony płomień nie zgasł.
Wierni Kościoła katolickiego w modlitwach o powołania kapłańskie modlą się o dobrych i prawych kapłanów. W tym roku „Roku Kapłańskim” w sposób szczególny polecają Bogu opiekę nad kapłanami. W dzisiejszych czasach, kiedy kapłani stają się niewygodni z powodu głoszenia prawdy Chrystusa, jeszcze bardziej potrzebują tej modlitwy. Kapłani w swoim zachowaniu powinni przypominać Jezusa. Wiemy jednak, że nie zawsze tak jest. Kapłan jak każdy z nas jest tylko człowiekiem, który również ulega pokusom. Dlatego potrzeba modlitwy, aby dobry Bóg czuwał nad tymi, którzy mają nas prowadzić do wieczności. O modlitwę za kapłanów często prosi nas także ks. Krzysztof Musiał, proboszcz kaźmierskiej parafii, który dokładnie 25 lat temu z rąk ówczesnego Arcybiskupa Metropolity Poznańskiego Jerzego Stroby otrzymał upragnione święcenia kapłańskie. Było to w czwartek dnia 23 maja 1985 r. Ksiądz Krzysztof pochodzi z Wronek, z parafii p.w. Św. Katarzyny. Proboszczem w parafii kaźmierskiej jest od 5 lutego 2008 r. Przez ostatnie 2 lata administrowania naszą parafią położył duży nacisk na estetykę naszej świątyni. Jak wiemy po przejęciu parafii po poprzednim proboszczu, ks. Zdzisławie Potrawiaku, ks. Krzysztof kontynuuje prace związane z odrestaurowaniem kaźmierskich ołtarzy. Poza tym zadbał o wygląd otoczenia kościoła i cmentarza parafialnego. Pomału do świetności powraca ogród przy probostwie, oczko w głowie ks. Faustmana i nieco zapomniany przez kolejnych administratorów. Ksiądz Krzysztof przywiązuje również dużą wagę do wystroju świątyni podczas różnych uroczystości religijnych. Jest człowiekiem otwartym na nowości, stąd za Jego akceptacją powstała ta internetowa strona parafialna. W niedzielę 23.05.2010 r. w uroczystej Mszy św. dziękczynnej za dar powołania ks. Krzysztofa w poczet następców Chrystusa uczestniczyli; dziekan ks. kan. Zdzisław Błaszczyk, ks. Wicedziekan kan. Andrzej Grabański, oraz kapłani z okolicznych parafii i przyjaciele ks. proboszcza. Na uroczystość przybyła liczna grupa parafian w tym delegacje różnych środowisk z terenu gminy Kaźmierz, których członkowie po zakończeniu eucharystii złożyli ks. proboszczowi stosowne życzenia. Z treści życzeń wynikało, że parafianie kaźmierscy doceniają trud proboszcza włożony w estetykę świątyni i jej otoczenia. Tego samego dnia w sali Gminnego Ośrodka Kultury odbyło się przyjęcie dla kapłanów i najbliższych ks. proboszcza. Następnego dnia natomiast ksiądz Krzysztof ugościł sporą grupę parafian, śpiewaków z chóru „Moniuszko”, członków delegacji i tych, którzy w jakikolwiek sposób wspierają naszego proboszcza w Jego pracy duszpasterskiej. Podczas tego spotkania przy muzyce p. Piotra Pospiesznego i Waldemara Hermanna goście zaśpiewali tradycyjne „Sto Lat”, oraz kilka pieśni i piosenek religijnych. Atmosfera spotkania potwierdziła, że po 2 latach pobytu w Kaźmierzu ks. Krzysztof Musiał zyskał sobie sympatię tutejszych mieszkańców, którzy gotowi są wspierać go w jego duszpasterskiej misji. Jubilatowi życzymy kolejnych Jubileuszy i tego, aby w naszej kaźmierskiej parafii przybywało ciągle wyznawców Chrystusa, bo sukcesem kapłanów są pełne kościoły wiernych.
W ubiegłą niedzielę 23 maja 2010 roku w kościele parafialnym w Kaźmierzu odprawił swą Mszę św. Dziękczynną-Jubileuszową nasz proboszcz Ks. Krzysztof Musiał.
Dziś w tydzień po tamtej dostojnej uroczystości z taką samą intencją proboszcz odprawił mszę w sokolnickiej kaplicy sióstr Urszulanek. Tę Mszę Świętą koncelebrował ks. Krzysztof w towarzystwie pochodzącego z podpoznańskich Smochowic Ks. Zdzisława Korcza – Urszulańskiego kapelana. W dzisiejszej mszy uczestniczyli głównie parafianie, którzy nie mogli przed tygodniem wziąć udziału w celebrze w Kaźmierzu jak również ci, którzy na co dzień modlą się tutaj w kaplicy w Sokolnikach Wielkich. Przemowę połączoną ze wspomnieniem kapłańskiej drogi księdza Jubilata wygłosił ojciec Zdzisław. Wskazał on w swym słowie na doniosłą rolę, jaką w Kościele pełnią kapłani, na ich wielką odpowiedzialność, a także na napotykane przez księży trudności, które sprawiają, że ich życie nie jest usłane tylko różami jak to niektórym ludziom się wydaje. Po przyjęciu do swych serc Jezusa Eucharystycznego w świątyni uformował się rząd delegacji, które zechciały złożyć życzenia swemu pasterzowi. Życzenia zostały wypowiedziane, a także wyśpiewane przez wszystkich przybyłych na tę celebrą ludzi. ŻYCZYMY, ŻYCZYMY ..... tą właśnie pieśnią gromko zaśpiewaną uczczono tę wspaniałą proboszczowską uroczystość. Jako pierwsze z delegacji swe małe serduszka otwarły przedszkolaki jak również uczniowie z miejscowej Szkoły Podstawowej. Potem składali życzenia przedstawiciele służby liturgicznej ołtarza, a więc ministranci i lektorzy. W imieniu społeczności Szkoły Podstawowej swą wiązankę ubraną w stosowne życzenia podała księdzu Pani Dyrektor W. Kozłowska. Następnie wśród składających gratulacje swoje wyrazy pamięci wypowiedziała delegacja z jednostki OSP w Sokolnikach Małych. Na końcu sołtysowie z okolicznych wsi jeszcze raz stanęli przed obliczem Jubilata. I tak jak przed tygodniem tak również teraz na Jego ręce złożyli kwiaty i życzenia
