Rolnicy naszej parafii i mieszkańcy gminy Kaźmierz dziękowali Stwórcy za tegoroczne zbiory.
W minioną niedzielę 26 sierpnia 2012 r. Mszą św. dziękczynną rolnicy gminy Kaźmierz wyrazili wdzięczność Bogu za tegoroczne plony. Mszę św. koncelebrowaną pod przewodnictwem proboszcza ks. Krzysztofa Musiała, odprawili proboszczowie z Ceradza Kościelnego ks. Tadeusz Murawski i z Bytynia ks. Piotr Budasz. Na uroczystą Eucharystię przybyło 20 delegacji z wieńcami oraz przedstawiciele władz samorządowych z wójtem Wiesławem Włodarczakiem i przewodniczącym Rady Gminy Kaźmierz Grzegorzem Reinholzem. Uroczystość uświetnił swoim śpiewem Chór MONIUSZKO.
Msza św. dziękczynna z okazji jubileuszu 10-lecia TMWiZW
Uroczysta Msza św. koncelebrowana w intencji członków Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej oraz członków goszczącego w Kaźmierzu Zespołu Pieśni i Tańca EJSZYSZCZANIE, odprawiona została w dniu 30 czerwca 2012 r. Eucharystii przewodniczył ks. proboszcz Krzysztof Musiał, a homilię do uczestników liturgii wygłosił ks. Zdzisław Potrawiak, były proboszcz naszej parafii. Obecni w świątyni członkowie zespołu EJSZYSZCZANIE śpiewem uświetnili jubileuszową Eucharystię.
ks. Wacław Faustmann - patronem kaźmierskiej ulicy
Dziś mija 53 rocznica śmierci ks. Wacława Faustmana. Jak ważną rolę w życiu naszej społeczności w jej przed i powojennej historii, odegrał dawny proboszcz kaźmierskiej parafii ks. Wacław Faustmann nie trzeba chyba przypominać. Każdy, kto choć raz zetknął się z opisem historii Kaźmierza z całą pewnością poznał tę postać. Patriota, społecznik i nade wszystko miłośnik muzyki, dzięki któremu rozkwitała kultura wśród mieszkańców nie tylko Kaźmierza, ale i całej gminy. Zasługi ks. Wacława dla lokalnej społeczności zostały uznane przez obecne władze samorządowe. Podczas sesji Rady Gminy Kaźmierz w dniu 23. 02. 2012 r. radni przyjęli uchwałę o nadaniu imienia ks. Wacława Faustmanna dla ulicy łączącej ul. Szamotulską z ul. Kościelną. Z inicjatywą uhonorowania w ten sposób proboszcza społecznika wystąpili kaźmierscy gimnazjaliści wspomagani przez nauczycielkę historii p. Sylwię Zagórską.
Siostry Przełożone w sokolnickim domu Urszulanek SJK
Majowe rocznice związane ze św. Urszulą Ledóchowską skłoniły mnie, by snuć dalszy ciąg wspomnień o założonym przez nią Zgromadzeniu i jego „robotnicach”. Kilkanaście tygodni temu napisałem parę zdań w tym temacie przypominając sylwetki sióstr, które pozostały pośród nas na kaźmierskim cmentarzu na zawsze. Tym razem rozmyślałem dość długo nad pytaniem: kogo by przypomnieć w następnej kolejność? Mój wybór padł na siostry przełożone.To one bowiem idąc śladami matki założycielki znalazły w sobie tyle odwagi i siły, by przewodzić swym współsiostrom w dziele budowania urszulańskiej duchowej ścieżki życia. Matka Urszula nie zamierzała zakładać nowego zgromadzenia, jak sama wyznała.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej
Tradycyjnie jak co roku kaźmierscy parafianie uczestniczyli w uroczystej procesji eucharystycznej do czterech ołtarzy wokół kaźmierskiego rynku. W ten sposób wierni dali świadectwo swojej wiary i przywiązania do Chrystusa. "Boże Ciało to święto, w którym katolicy chcą się pochwalić tym, co mają najcenniejszego, czyli Przenajświętszym Sakramentem ukrytym w hostii" to słowa abpa Józefa Michalika, przewodniczącego Episkopatu Polski. Uczestnicząc w procesji i Eucharystii katolik wyraża swoje przekonanie, że to co pozostawił nam po sobie Jezus Chrystus, czyli Eucharystia to największy skarb dla człowieka. Msza święta koncelebrowana z udziałem proboszcza ks. Krzysztofa Musiała, kapelana z Sokolnik Wielkich o. Zdzisława Korcza i wikariusza ks. Marka Skocińskiego, odprawiona została przy drugim ołtarzu zbudowanym przez rodziców dzieci komunijnych. Homilię wygłosił o. Zdzisław Korcz. Pozostałe ołtarze w tym roku wykonali: pierwszy – Matki Różańcowe, trzeci – mieszkańcy Radzyn, czwarty – mieszkańcy Rynku. Na zakończenie procesji ks. proboszcz udzielił uczestnikom uroczystości błogosławieństwa na cztery strony świata. Po powrocie do kaźmierskiej świątyni wierni odśpiewali Te Deum („Ciebie Boga Wysławiamy”), po czym przy akompaniamencie orkiestry dętej odśpiewali katolicką pieśń religijną „Boże, coś Polskę”. O bezpieczeństwo na kaźmierskim rynku dbali kaźmierscy strażacy.
Kaźmierscy strażacy, dziękowali Bogu za 100 lat istnienia swojej jednostki
W dniu 28.04.2012 r. w intencjach założycieli, fundatorów, zmarłych i obecnych członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Kaźmierzu odprawiona została w naszym kościele uroczysta Msza św. Mszę z okazji 100-lecia kaźmierskiej jednostki OSP celebrowali; proboszcz naszej parafii ks. Krzysztof Musiał oraz proboszcz parafii pw. św. Stanisława Bpa w Ceradzu Kościelnym ks. Tadeusz Murawski. Na zakończenie swojego kazania ks. Krzysztof życzył strażakom, aby za swoją społeczną pracę spotykali się zawsze z wdzięcznością i szacunkiem ze strony mieszkańców. W Eucharystii uczestniczyły, poczty sztandarowe jednostek OSP gminy Kaźmierz i kilku jednostek z powiatu szamotulskiego. Podczas mszy grała orkiestra dęta z Pniew. Wcześniej przy remizie strażackiej na ul. Topolowej, ks. proboszcz poświęcił pamiątkową tablicę odsłoniętą z okazji Jubileuszu.
Gościliśmy scholę kleryków z Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu.
W minioną niedzielę 22 kwietnia 2012 r. gościliśmy w naszej parafii sześcioosobową scholę kleryków z Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu. Klerycy swoim wielogłosowym śpiewem uświetniali msze święte wieczorem w sobotę i msze niedzielne. Wizyta kleryków w Kaźmierzu był możliwa dzięki temu, że jest wśród nich nasz kleryk Bartłomiej Dolata. Kleryk Bartłomiej odpowiedzialny jest w seminarium za muzykę kościelną (poza wykładami, które ma ks. dr Mariusz Białkowski). Prowadzi śpiewy wspólne w środy w seminarium, wybiera pieśni na cały tydzień, śpiewa na ważniejszych uroczystościach w seminarium i w Katedrze Poznańskiej. Śpiewa również na święceniach kapłańskich i prowadzi goszczącą u nas scholę seminaryjną.
Ad Multos Annos
21 lutego 2012 r. Ks. Zdzisław Korcz CR, kapelan przy domu Urszulanek SJK obchodził rocznicę święceń kapłańskich, które przyjął w 1959 roku. Z tej okazji odprawił Msze święte we wtorek jak również w minioną niedzielę. Intencji - „za dar życia zakonnego i łaskę kapłaństwa” towarzyszyła modlitwa parafian i życzenia, które w imieniu społeczności złożyli sołtysi oraz przedstawiciele Róży Różańcowej, którą to ks. Zdzisław utworzył przy „Szarym domu”. Szanownemu Jubilatowi składamy serdeczne życzenia, wielu łask na kapłańskiej drodze od Zmartwychwstałego Pana – Ad multos Annos
Jasełka w kościele
Dnia 6 stycznia 2012, w święto Objawienia Pańskiego, podczas Mszy św. na godz. 10. 45 dzieci z klasy IIc Szkoły Podstawowej w Kaźmierzu zaprezentowały jasełka, czyli przedstawienie o Bożym Narodzeniu. Historia jasełek sięga swą tradycją do XIII w. , do czasów św. Franciszka z Asyżu, który jako pierwszy „wystawił” jasełka. Św. Franciszek zainteresował się tym, co Biblia przekazuje o narodzeniu Jezusa Chrystusa. Chciał sobie to wydarzenie wyobrazić, zaufać swoim oczom i zrozumieć poprzez dotyk to, czego rozum nie mógł pojąć: „Znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”… „To Mesjasz Pan”. W lesie Greccio, w południowych Włoszech znajdowała się grota skalna.
.... oraz to, że cię nie opuszczę aż do śmierci.
"Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam, twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem." (Rut 1, 16). To cytat z Księgi Rut - jednej z ksiąg biblijnych wchodzących w skład Starego Testamentu. Jakże wymowne to słowa, ukazujące nam jak powinno wyglądać wspólne życie małżonków. Pary małżeńskie wypowiadając przed Bogiem słowa przysięgi małżeńskiej ("Ja ...... biorę Ciebie..... za żonę (męża) i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci"), biorą na siebie wielką odpowiedzialność. Sam Jezus Chrystus ustanowił nierozerwalność małżeństwa, a Kościół stał się tego prawa wiernym stróżem i nawet papież nie może tego prawa zmienić. Często spotykamy się z opinią, że niezmiernie trudne jest dotrzymanie przysięgi małżeńskiej, a wręcz niemożliwe bez Bożej pomocy.