Boże Narodzenie nieodparcie wiąże się z pewnymi symbolami i obrzędami. Nawet dzisiaj w dobie rozwoju cywilizacyjnego i ogromnego skoku technicznego, jaki przeżywamy to my ludzie tęsknimy za tym pięknym a wręcz można by rzec magicznym okresem, w którym to okazujemy sobie nawzajem tak wiele ciepła i dobroci. Czy ktokolwiek z nas umiałby sobie wyobrazić wieczór wigilijny bez choinki, opłatka czy pustego miejsca dla niespodziewanego gościa. Nawet Msza Święta zwana Pasterką musi koniecznie być celebrowana o północy, aby poczuć ten specyficzny klimat tych radosnych świąt. I na tym nie kończy się świętowanie i obrzędowość Bożonarodzeniowa.
Jasełka, bo taką właśnie nazwę noszą owe przedstawienia na stałe wpisały się również w świąteczny obraz Sokolnik Wielkich. Każdego roku w kaplicy pw. św. Urszuli są one wystawiane. W postaci ze sztuki wcielają się dzieci uczęszczające do tutejszego przedszkola. Ze względu na wiek młodych aktorów ich nauczyciele i siostry dobierają odpowiedni scenariusz tak, aby każde dziecko mogło podołać tejże zaszczytnej, ale i niezmiernie odpowiedzialnej roli. W tym roku większość tej gwiazdorskiej obsady stanowiły najmniejsze dzieci, bo zaledwie dwu i trzylatki. Wobec powyższego jasełka była w swej treści bardzo prosta i odzwierciedlała to, co najważniejsze jest dla nas i pochodzi z zapisu biblijnego. Natomiast jak zwykle nauczyciele i opiekunowie dziatwy przedszkolnej przy pomocy rodziców zapewnili przepiękną scenografię i fantastyczne stroje. Do obejrzenie Jasełek nie trzeba było namawiać publiczności. Jak jeden mąż stawili się wszyscy, dla których była dedykowana. Jednego dnia dla koleżeństwa ze szkoły a innego dnia dla rodziców. Oczywiście specjalne wydanie tejże było wystawione dla dziadziusiów i babć, przez co było dodatkowo okraszone odpowiednimi wierszykami piosenkami z okazji zbliżającego się ich święta.
W Sokolnikach Wielkich również dzieci szkolne przygotowują swoją wersję jasełek. I oni także prezentują publicznie swoje dzieło przygotowane pod czujnym okiem katechetki s.Jadwigi i pań nauczycielek. W tym roku niespodzianka czekała na widzów, którzy przybyli obejrzeć ich występ. Dzieci zaprezentowały jasełka - proste w treści, ale, w jakżesz niebanalnej konwencji teatru lalkarskiego. Widać było, że niezmiernie dużo pracy włożyli mali artyści w przygotowanie sztuki. Scenografia i wystrój sceny a następnie praca nad kukiełkami. Potem musieli opanować teksty oraz wszystkie ruchy, jakie trzeba wykonać lalkami. Dzięki temu nie było żadnych zgrzytów i problemów podczas występu i śmiało można powiedzieć, że zaprezentowali się jak prawdziwi zawodowcy, za co otrzymali rzęsiste oklaski od publiczności.