Ks. prałat dr Tadeusz Jabłoński

   Syn Stanisława (1890–1953) i Marianny (1890–1959) zd. Michalik urodzony 20 grudnia 1922 roku w Pożarowie gmina Wronki powiat szamotulski. Pochodził z rodziny wielodzietnej. Miał trzy siostry i dwóch braci. Cała rodzina była głęboko wierząca i przywiązana do Kościoła. Duży wpływ na to, że Tadeusz został księdzem miała jego matka, która była bardzo religijna. Po przyjściu z kościoła zapisywała kazania, które tam usłyszała. Czytała je później swoim dzieciom, które słuchały tego z wielką uwagą.
W kwietniu 1939 roku Stanisław i Marianna Jabłońscy kupili gospodarstwo w Przyborowie gm. Szamotuły parafia Narodzenia NMP w Kaźmierzu. Gdy we wrześniu 1939 roku wybuchła II wojna światowa, rodzina Jabłońskich jako pierwsza we wsi została wysiedlona. Rodzice wraz z dziećmi Elżbietą, Tadeuszem, Stanisławem i Ireną zostali wyrzuceni z domu. Noc spędzili w więzieniu w Szamotułach. Siostra Janina i brat Józef wraz z babcią trafili w tym czasie do wujka Michalaka mieszkającego w majątku Lubowo koło Wronek. Stanisław i Marianna wraz z dziećmi następnego dnia zostali wywiezieni pociągiem do Generalnej Guberni. Pierwszym miejscem ich zsyłki były Nowosielce, wieś położona obecnie w województwie podkarpackim, w powiecie sanockim, w gminie Zarszyn. Wieś ta została spalona przez Ukraińską Armię Powstańczą w 1946 roku, a dworzec kolejowy wysadzony w powietrze. Następnym miejscem wysiedlenia rodziny Jabłońskich była Krzemienna. Jest to również wieś położona w dzisiejszym województwie podkarpackim, w powiecie brzozowskim, w gminie Dydnia. Zarówno Nowosielce, jak i Krzemienna są położone w granicach archidiecezji przemyskiej. W Krzemiennej rodzina zamieszkała w małym domku. W tym czasie Tadeusz wraz z ojcem pracował w lesie, o czym świadczy zachowana do dziś legitymacja pracownicza. Wynika z niej, że Tadeusz Jabłoński zamieszkały w Krzemiennej, od roku 1943 był zatrudniony jako stały pracownik leśny w zakładzie „Grotowski Franz Krzemienna”. Zakład główny firmy znajdował się w Brzozowie, a Krzemienna była jej oddziałem. Z tego okresu członkowie rodziny Jabłońskich zachowali miłe wspomnienia. Podkreślali zwłaszcza życzliwość tamtejszych ludzi, którzy byli dla nich życzliwi i służyli im pomocą. Tadeusz Jabłoński, już jako ksiądz, odwiedził tamte okolice w roku 1962 i spotkał się z księdzem, który w czasie ich wysiedlenia posługiwał w parafii w Brzozowie. Do Przyborowa Jabłońscy powrócili w 1944 roku. Czas wspólnego pobytu części rodzeństwa na wysiedleniu zacieśnił więzy rodzinne. Tak było również w następnych dziesięcioleciach. Do końca swoich dni odwiedzali się, szanowali i bardzo kochali. Siostra Irena, która była niezamężna, w okresie, gdy Tadeusz był proboszczem w Kórniku, mieszkała wraz z nim i prowadziła mu dom, służąc pomocą w wielu sprawach. Jej marzeniem było, aby gdy brat przejdzie na emeryturę, zamieszkać razem w rodzinnych stronach. O zażyłości między rodzeństwem świadczą m.in. rady kierowane do Tadeusza w listach. Jest to dowód również na to, że rodzeństwo było wsparciem dla Tadeusza w jego życiu oraz akceptowało jego wybór drogi do kapłaństwa, np. „Kochany Tadeuszu – coś trzeba w życiu ukochać – radzę kapłaństwo; to jest najpiękniejsze!”; albo życzenia: „Żyj długo i zdrowo, a dzień Imienin przeżyj w pokoju i radości! Przed Panem Bogiem wspominam Cię codziennie, w dniu Twojego świętego Patrona z większą […]”. Już jako kapłan, Tadeusz pochował swoją matkę w 1959 roku. Następnie 20 kwietnia 1977 roku zmarł jego brat Stanisław. Pozostałe rodzeństwo zmarło: Józef – 29 października 1986 roku, Elżbieta 26 lutego 2000, Irena 28 sierpnia 2000, Janina 10 sierpnia 2005 roku. Naukę w szkole podstawowej rozpoczął w roku 1929. W roku 1937 rozpoczął naukę w Gimnazjum i Liceum Humanistycznym w Czarnkowie. Wybuch wojny i okupacja hitlerowska spowodowały przerwę w nauce Tadeusza, jednak i w warunkach wysiedlenia do Generalnej Guberni starał się nie zaniedbywać edukacji. „Zetknął się tam z prof. Stachowiczem ze Stanisławowa, który uczył go potajemnie. Uzupełnił w ten sposób 3 klasę gimnazjalną”. Po powrocie z wysiedlenia Tadeusz uzupełnił średnie wykształcenie w Czarnkowie zakończone zdanym 22 czerwca 1946 roku egzaminem maturalnym. W październiku 1946 roku podejmuje studia na Uniwersytecie Poznańskim, na kierunku prawniczo–ekonomicznym. 19 lutego 1947, wstąpił do seminarium duchownego w Gnieźnie. 21 września 1948 roku został przeniesiony do Seminarium w Poznaniu. Dnia 7 czerwca 1952 roku w kościele farnym w Poznaniu diakon Tadeusz Jabłoński przyjął święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa metropolity poznańskiego Walentego Dymka.

Na obrazku prymicyjnym neoprezbiter umieścił cytat z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian: „A wszystko z Boga, który nas z sobą pojednał przez Chrystusa i dał nam urząd jednania” (5,18), a także słowa: „Jezu, Maryja, Józefie święty, Wam oddaję serce i duszę moją”. Prymicyjną mszę świętą odprawił w kościele parafialnym w Kaźmierzu dnia 8 czerwca 1952 roku. Jako neoprezbiter Tadeusz Jabłoński został powołany z dniem 1 lipca 1952 roku na wikariat do parafii pw. św. Marcina w Swarzędzu. W 1954 roku ksiądz Jabłoński został przeniesiony do parafii pw. św. Michała Archanioła w Poznaniu na stanowisko wikariusza. Ksiądz Jabłoński pełnił obowiązki wikariusza tej parafii do 31 lipca 1955 roku.

   Z dniem 1 sierpnia 1955 roku ksiądz Tadeusz Jabłoński został skierowany na studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, na kierunku prawa kanonicznego. O przebiegu studiów księdza Jabłońskiego na KUL wiemy niewiele. Pierwszy ich etap – studia magisterskie – odbył w latach 1955–1958 i uwieńczył uzyskaniem stopnia magistra prawa kanonicznego. Drugi etap studiów stanowiły studia doktoranckie w tej samej dziedzinie. Dnia 24 listopada 1962 roku zostało wystawione zaświadczenie przez dziekana wydziału, że ksiądz Tadeusz Jabłoński „w dniu 23 listopada 1962 roku obronił pracę doktorską pt. „Ustawy kościelne w kodeksie Zamoyskiego” oraz złożył egzamin ustny z przepisanych tez. Promowany w dniu 24 listopada 1962 r. uzyskał tytuł i prawa doktora prawa kanonicznego” Po powrocie z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (po studiach magisterskich i jednym roku studiów doktoranckich) ksiądz Tadeusz Jabłoński został skierowany z dniem 1 października 1959 roku na wikariat w parafii archikatedralnej w Poznaniu Dekretem z dnia 28 marca 1967 roku został zatwierdzony (w myśl kanonu 526 Kodeksu Prawa Kanonicznego) spowiednikiem zwyczajnym sióstr elżbietanek w Poznaniu (Ostrów Tumski) a okres drugiego trzylecia. Dekret został podpisany przez biskupa Franciszka Jedwabskiego, wikariusza generalnego. Tegoż roku dnia 3 maja został mianowany sędzią prosynodalnym Metropolitalnego Sądu Duchownego w Poznaniu. Z dniem 1 lutego 1968 roku zaczyna się kolejny etap służby ks. Tadeusza Jabłońskiego w centralnych strukturach archidiecezji poznańskiej: praca na urzędzie kanclerza Kurii Metropolitalnej w Poznaniu. Dekret mianujący księdza notariusza dra Tadeusza Jabłońskiego na urząd kanclerza został opieczętowany i podpisany własnoręcznie przez arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Dekretem z dnia 24 grudnia 1973, w myśl kanonu 403 Kodeksu Prawa Kanonicznego, ksiądz kanclerz Tadeusz Jabłoński został mianowany kanonikiem gremialnym poznańskiej kapituły metropolitalnej. W dokumencie tym arcybiskup Antoni Baraniak zaznaczył, że przez tę nominację pragnie dać wyraz uznania dla całokształtu pracy księdza Jabłońskiego dla dobra archidiecezji poznańskiej. Obowiązki kanclerza ksiądz Tadeusz Jabłoński pełnił przez czternaście i pół roku. Z dniem 30 września 1982 roku został zwolniony z tego stanowiska przez arcybiskupa Jerzego Strobę, który dekretem z dnia 20 września 1982 roku przychylił się do jego prośby o zwolnienie wyrażonej najpierw w osobistej rozmowie, a następnie w formie pisemnej (20 sierpnia 1982). W odnośnym dokumencie arcybiskup wyraził serdeczną wdzięczność za sumienną i wierną pracę księdza Jabłońskiego w Kurii Metropolitalnej. Trwała ona ponad dwadzieścia lat, najpierw wykonywana na stanowisku notariusza, a później jako kanclerza. Ordynariusz zaznaczył, że ksiądz Jabłoński jako kanclerz nieraz musiał reprezentować Kurię wobec władz państwowych, „uzyskując niejednokrotnie pozytywne dla Archidiecezji osiągnięcia”.

   Równocześnie z dniem 1 października 1982 roku władza diecezjalna powierzyła księdzu Jabłońskiemu w tymczasowy zarząd kościół parafialny pw. Wszystkich Świętych oraz beneficjum w Kórniku, w dekanacie średzkim. Dekretem z dnia 1 marca 1983 ksiądz kanonik dr Tadeusz Jabłoński, dotąd administrator tymczasowy w Kórniku, otrzymał tamtejszą parafię w zarząd stały. Pismem z dnia 15 maja 1987 roku ksiądz kanonik Tadeusz Jabłoński został powiadomiony, że Ojciec święty Jan Paweł II włączył go do grona prałatów honorowych. Dnia 4 stycznia 1995 roku podczas dyżuru w biurze parafialnym ksiądz prałat Jabłoński zasłabł. Po wezwaniu lekarza z kórnickiego Ośrodka Zdrowia, stwierdzono niedotlenienie mózgu i skierowano księdza do szpitala w Śremie. Następnego dnia stan zdrowia uległ gwałtownemu pogorszeniu. Ksiądz Jabłoński stracił przytomność, której mimo wysiłków lekarzy i pielęgniarek nie odzyskał już do końca. Wiadomość o stanie zdrowia księdza proboszcza poruszyła całą parafię. Wierni dali wyraz zażyłości ze swoim duszpasterzem poprzez liczne uczestnictwo we mszach świętych sprawowanych w jego intencji. Po krótkiej a zarazem ciężkiej chorobie dnia 24 stycznia 1995 roku ksiądz prałat Jabłoński zmarł w szpitalu w Śremie. Mszę świętą pogrzebową odprawił i kondukt żałobny na cmentarz parafialny poprowadził arcybiskup Jerzy Stroba. Kazanie pogrzebowe wygłosił ksiądz Wojciech Raczkowski. Po mszy św. przemowę pożegnalną wygłosił arcybiskup poznański. Wspomniał o zasługach zmarłego dla Kościoła i Kurii Metropolitalnej. We mszy świętej uczestniczył również biskup Zdzisław Fortuniak oraz członkowie Kapituły Metropolitalnej i około 100 kapłanów z archidiecezji poznańskiej i diecezji kaliskiej. Gdy wyruszył kondukt pogrzebowy, trumna niesiona była kolejno przez przedstawicieli wszystkich miejscowości tworzących parafię. Nieśli ją członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej, delegacje wiosek, nauczyciele. Poprzez bardzo liczny udział w pogrzebie parafianie dali wyraz swojego przywiązania oraz szacunku do zmarłego pasterza, który za życia otaczał ich ojcowską troską. Nad grobem przemówili: burmistrz Kórnika mgr inż. Jerzy Lechnerowski, przedstawiciel wojewody poznańskiego dr Michał Łagoda oraz ksiądz dziekan Aleksander Rawecki. Orkiestra Dęta 4 Drużyny Harcerskiej im. księcia Józefa Poniatowskiego z Kórnika pożegnała zmarłego muzyką.


   Ksiądz prałat Tadeusz Jabłoński spoczął na cmentarzu parafialnym w Kórniku w kwaterze kórnickich proboszczów. Na nagrobku umieszczono napis: „Śp. Ksiądz Prałat Dr Tadeusz Jabłoński, długoletni kanclerz Kurii Metropolitalnej w Poznaniu, Proboszcz Kórnicki w latach 1982-1995, 20.12.1922 – 21.01.1995” oraz słowa z Pisma Świętego: „A JA GO WSKRZESZĘ W DNIU OSTATECZNYM”. Dnia 8 listopada 2001 roku Rada Miejska w Kórniku podjęła uchwałę w sprawie nazwania jednej z ulic imieniem księdza Tadeusza Jabłońskiego. Na koniec przytoczyć można słowa z artykułu o księdzu Tadeuszu Jabłońskim, zamieszczonego w „Przewodniku Katolickim”: „Nie nadawał się [...] na pomnik, a jednak go ma – w sercach i pamięci wdzięcznych parafian” Ksiądz Tadeusz Jabłoński to osoba, która na stałe zapisała się w sercach i pamięci wielu osób, szczególnie parafian z Kórnika. Myśląc o nim, można śmiało powiedzieć, że stanowi wzór do naśladowania.

                                                                            ks. Marek Ratajczak

Materiał powstał na podstawie pracy "Życie i działalność księdza Tadeusza Jabłońskiego (1922–1995)" autorstwa księdza Marka Ratajczaka

 
 
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.